Menu Close

KONTROWERSYJNE PRZEPISY O FIKCJI DORĘCZENIA

List polecony doręczony bez wiedzy adresata?

Mimo, że przepisy Prawa Pocztowego zostały znowelizowane jeszcze w 2020 roku w związku z wprowadzeniem jednej z tarcz antykryzysowych, nadal potrafią negatywnie zaskoczyć. Chodzi o art. 37 ust. 4a wspomnianej ustawy, na podstawie którego w stanach nadzwyczajnych lub w przypadku wystąpienia stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego, przy dostarczaniu przesyłki poleconej (rejestrowanej) listonosz nie ma obowiązku dostarczenia nam osobiście przesyłki za pokwitowaniem (alternatywnie – zostawiając awizo), lecz może wrzucić ją bez słowa do skrzynki, co rodzi skutek doręczenia. Nie dotyczy to jednak sytuacji, w której przy wysyłce skorzystamy z opcji za potwierdzeniem odbioru tzw. „żółta zwrotka”. Nowelizacja ta wywołała wiele kontrowersji, gdyż z góry było wiadomo, że nowe przepisy zwiększą zagrożenie braku realnego zapoznania się z przesyłką mimo formalnego skutku doręczenia. Na podstawie art. 37 ust. 4b ustawy zniesiono również konieczność uzyskania pokwitowania w przypadku przesyłek kurierskich.

Doręczenie listów poleconych w postępowaniu administracyjnym

Co prawda wspomniany przepis nie ma zastosowania w kontaktach z sądami, trybunałami, prokuraturą, innymi organami ścigania oraz komornikiem. Stosuje się go jednak przed urzędami oraz podmiotami działającymi na podstawie przepisów o postępowaniu administracyjnym. Chociaż urzędy czy organy podatkowe z zasady używają opcji nadania za potwierdzeniem odbioru, znane nam są bezpośrednio przypadki gdzie podmioty stosujące przepisy o postępowaniu administracyjnym wysyłały zwykłym listem poleconym pisma, od momentu doręczenia których biegły terminy na dokonanie różnych czynności (np. uzupełnienie braków we wniosku w terminie 7 dni od otrzymania pisma). Sytuacja taka powodowała zagrożenie niezauważenia przesyłki i w konsekwencji minięcia terminu biegnącego od momentu wrzucenia do skrzynki. Uniemożliwiła też ewentualne przetrzymanie przesyłki na poczcie po zostawieniu podwójnego awizo, w celu wydłużenia terminu, który biegłby od momentu odebrania awizowanej przesyłki na poczcie (dostarczenia).

Problemy z doręczeniami listów poleconych

Kwestie biegu terminu mogą stać się dla nas problematyczne również w kwestii np. stosunków z bankiem. List polecony wzywający do spłaty kredytowych zaległości, lub nawet wypowiadający umowę kredytu może być teraz wrzucony do naszej skrzynki pocztowej ze skutkiem doręczenia, od którego to biegnie np. termin wypowiedzenia umowy kredytu. Jest to o tyle ważne w praktyce, że wraz z upływem takiego terminu kredytobiorca zobowiązany jest do spłaty zobowiązania wobec banku w całości.

Przepisy te stwarzają również pole do innych nadużyć. Fakt, że taka przesyłka jest wrzucona bezpośrednio do skrzynki powoduje ryzyko zgubienia czy kradzieży takiej przesyłki, która wówczas nigdy nie zostanie dostarczona, mimo fikcji doręczenia. W mniejszych miejscowościach oraz na wsiach niejednokrotnie skrzynki pocztowe stoją przed domem lub w miejscach publicznych oraz są słabo zabezpieczone. W przypadku niezastania przez listonosza adresata przesyłki, do niedawna odbiór przesyłki pokwitował swoim podpisem inny domownik. Na gruncie obecnych przepisów, w przypadku gdy inny domownik, mając do niej dostęp, opróżni skrzynkę, nie jest możliwe ustalenie nawet kto wszedł w posiadanie naszej przesyłki. W skrajnych przypadkach nawet sam listonosz może zaniechać dostarczenia przesyłki do skrzynki, jednocześnie notyfikując dostarczenie jej, co rodzić będzie skutki prawne, natomiast ewentualne udowodnienie, że jednak tego nie zrobił, będzie niezwykle ciężkie.

Jak przeciwdziałać fikcji doręczenia?

Nie da się całkiem zabezpieczyć się przed problemami mogącymi wyniknąć z obecnych przepisów, jednak można podjąć pewne czynności, które nas przed nimi częściowo ochronią. Po pierwsze przy wysyłaniu listów poleconych wybierać (o kilkadziesiąt groszy droższą) opcję wysyłki za potwierdzeniem odbioru tzw. „żółtą zwrotkę”, dzięki której przesyłka zawsze będzie musiała być pokwitowana przy odbiorze. Natomiast w sytuacjach, w których to my jesteśmy potencjalnymi adresatami przesyłek pozostaje nam często oraz regularnie sprawdzać naszą skrzynkę pocztową. Można również spróbować uzgodnić w swoim właściwym punkcie pocztowym, pisząc oświadczenie, aby przesyłki w przypadku niezastania adresata w domu nie były wrzucane do skrzynki, a umieszczane do odbioru w punkcie pocztowym, wraz z zostawieniem awiza przez listonosza. W przypadku, gdy opuszczamy dany adres, warto w miarę możliwości zachować jeszcze możliwość odbioru korespondencji ze skrzynki przez jakiś czas.